Starając się starać



Seks codziennie,lub prawie codziennie. Czasami nawet kilka razy w ciągu dnia.
Nie możecie przestać o nim myśleć, wasze ręce wciąż przy każdej okazji wędrują po ciele partnera. Czujecie się jak w hipnozie, hormony szczęścia i podniecenia władają waszym umysłem i ciałem , a wy się wcale nie bronicie.
I tak przez pierwsze kilka czasami kilkanaście tygodni w nowym związku.
Aż przychodzi moment, w którym brakuje , czasu, siły, chęci. Wszystko zaczyna być ważniejsze niż wspólny seks. Dochodzą co rusz nowe obowiązki. Po powrocie z pracy marzycie tylko, by wtulić się w pościel i zasnąć.

 
Monotonia, czy brak tego pożądania które było na początku związku?
Wiele par zaczyna zaniedbywać seks gdy są w stałych  związkach.
Co się dzieje z tą całą ekscytacją , która władała ciałami kochanków?
Przepada w otchłani i chaosie czasu? A może przestajemy o nią dbać?
To tak jak z ekscytacją pierwszego zwierzaka w domu.
Gdy jesteśmy dziećmi bardzo chcemy mieć swojego zwierzaka, pragniemy go z całych sił.
W końcu po trudach udaje nam się namówić rodziców. Na początku spędzamy z nim każdą chwilę, dbamy o niego bawimy się z nim, później stopniowo zaczynamy go zaniedbywać.
Nie mamy już ani chęci ani czasu na naszego pupila, wszystko zaczyna być ważniejsze niż on.
Czy brak starań w długim związku można porównać do chęci posiadania nowej rzeczy?
W pewnym senie tak.
Na początku my kobiety staramy się zawsze wyglądać perfekcyjnie w oczach naszego partnera, nawet gdy budzimy się rano biegniemy szybko do łazienki , by poprawić swój wygląd, by nasz facet w każdej chwili widział w nas swój ideał. To samo tyczy się mężczyzn.
Nie tylko w sprawie wyglądu się staramy, staramy się również aby nasze zachowanie, gesty słowa , ruchy były zawsze idealne, chcemy jak najbardziej przypodobać się drugiej połówce.
Wkładamy swego rodzaju maskę i starannie odgrywamy role idealnej kobiety/mężczyzny.
Z biegiem czasu gdy zakochanie przeradza się w prawdziwą miłość, powoli małymi kroczkami ściągamy maskę i porzucamy grę. Gdy upolujemy już naszego partnera/partnerkę i wiemy że nie musimy już zabiegać o jego/jej względy. Bo już zdobyliśmy to czego chcieliśmy.
Stajemy się sobą. Nie staramy się , aż tak mocno dbać o wszystkie szczegóły jak na początku znajomości. Gdy budzimy się rano , nie biegniemy do łazienki,  w ciągu dnia wkładamy dresy i koszulkę zamiast seksownych spodni, w których nasza pupa wygląda powalająco, nie zwracamy uwagi na to jak chodzimy czy jakie gesty wykonujemy. Pomału zaczynamy pokazywać swoją prawdziwą stronę.
To wszystko dotyczy także sypialni. Nie rzucamy wszystkiego tylko po to, aby móc się kochać. Seks zaczynamy traktować jako pewien rodzaj rytuału do którego się przyzwyczailiśmy.
 
Czy to dobrze? Nie, na pewno nie.
Nie można przestać się starać o swojego partnera. Nie możemy pozwolić na to aby monotonia wkradła się do naszego życia i sypialni oczywiście.
Kobiety uwielbiają gdy mężczyzna zabiega o ich względy, facet wbrew pozorom także. Gdy jesteśmy w stałych związkach pielęgnujmy je zamiast automatycznie robić rzeczy do których się przyzwyczailiśmy. Seks powinien wyglądać tak jak na początku znajomości, powinien sprawiać nam taką samą radość. Gdy przestajemy się starać, zazwyczaj wszystko pcha się w stronę wygaśnięcia. Wygasa, uczucie, pożądanie i chęci do czegokolwiek.
Starajmy się nie zaniedbywać siebie, dbajmy o swój wygląd, o nasz seks.
Starajmy się nadal zaskakiwać swojego partnera/partnerkę.
Zamiast siąść przed telewizorem czy komputerem poświęćmy czas sobie nawzajem.
Poświęćcie wolną chwile, na seks,czasami nawet wspólna kąpiel czy masaż, potrafi zdziałać cuda. Nadal wkładajmy seksowe koszulki noce czy skąpą bieliznę do łóżka.
Bycie w długim związku daje wiele plusów. Znacie na wzajem wsze ciała, wiecie co lubicie co was podnieca. Pewne granice przestają istnieć, przestajecie wstydzić się swoich ciał.
Wykorzystajcie to. Poznawajcie nowe techniki seksu, nowe pozycje.
Może erotyczne gadżety,wkradną się w wasze pożycie? Zrezygnujcie pewnego razu z seksu w sypialni, kochajcie się w kuchni łazience. Starajcie się rozmawiać o swoich potrzebach. Może w przeciągu  tych kilku  lat,naszły was nowe fantazje, może macie ochotę na spróbowanie czegoś nowego? Nie wstydźcie się tego.
Gdy nie pozwolicie aby monotonia i bark chęci opanowało wasz związek, będzie on z każdym dniem dojrzalszy i pozwoli na odkrywanie nowych ciekawych rzeczy.
 I nadal będziecie jak nastolatki podnieceni sobą nawzajem :)
Czasami każdy z nas ma ochotę porzucić dorosłego człowieka, którym się stał i znów być jak beztroski dzieciak, który cieszy się z każdej chwili swojego życia. :)

0 komentarze:

© Bliżej Zbliżeń, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena