Bcute Classic Curve mini wibrator punktu G




Gdyby spojrzeć na świat oczami wielu ludzi okazuje się że rozmiar ma naprawdę znaczenie bez względu czy byłby to oczy kobiet czy mężczyzn.
Praktycznie wszystko krąży wokół rozmiaru.
Wielkość piersi, wielkość pośladków, wielkość penisa, wielkość apartamentu, wielkość wynagrodzenia, wielkość diamentu w pierścionku, wielkość nad drugą osobą. Wymieniać tak można bez końca. Lecz czy naprawdę WIELKOŚĆ ma znaczenia ? Może czasami to co mniejsze może przyczynić się bardziej do osiągnięcia przez nas WIELKIEJ przyjemności ?

Jestem kobietą, więc jak powszechnie wiadomo w niektórych dziedzinach życia wielkość ma również dla mnie znaczenie. Tak, wielkość penisa również, i nie mówię tu o gigancie długości 40 cm :)
Każda z nas cieszy się gdy jej oczom ukazuje się normalnych rozmiarów członek zamiast 4 cm malucha w spodniach faceta w którym się zakochałyśmy.

A gdy słyszymy słowo " mini " pierwsze co nam przychodzi do głowy do kiecka, a nie wielkość penisa czy wibratora.
Penis mini, ok...Nie wszystkich natura hojnie obdarzyła ale wibrator mini ?
Po co to komu ? Jak się bawić to się bawić, musi być porządny, taki który sprawi że odlecę...

Moją głowę przez chwilę również ogarnęły takie myśli, lecz tylko do momentu gdy w mojej ręce trafił mały słodko różowy wibrator, zagięty tak aby bez problemu mógł stymulować czarodziejski punk G.

Pozwólcie że przedstawię wam dziś MINI wibrator który swoim niepozornym rozmiarem może okazać się przedmiotem który wiele Pań będzie miało zawsze przy sobie :)


Dokładniej rzecz ujmując to Bcute Classic Curve mini wibrator punktu G.
Zacznę może od początku.

Po pierwsze tak jak wcześniej wspomniałam byłam sceptycznie nastawiona, to nie było coś co od pierwszego wejrzenia na stronie zrobiło na mnie piorunujące wrażenie.
Po chwili przyszła myśl " Może i jest mały, lecz ciekawy kształtem no i zawsze można mieć go w torebce. Genialny ! "
Faza rozpoznania na zdjęciach skończyła się na podekscytowaniu jego fakturą, lecz nadal nie rozwiała mojego sceptycznego nastawienia.


Dzień otrzymania przesyłki.
Po rozłożeniu na czynniku pierwsze kartoniku moim oczom ukazał się śliczny mały, cudnie różowy wibrator bardzo przyjemny w dotyku.
Aby jednak rozwiać wątpliwości co do jego działalności oraz skuteczności w doprowadzeniu mnie do szaleństwa przyszła pora na test.
Do testu zaprosiłam oczywiście swojego partnera, później test wykonałam również solo.


Mówiąc szczerze fajerwerków nie zobaczyłam, lecz nie mogę powiedzieć że to totalna pomyłka i coś co w ogóle nie powinno wyjść na rynek. Wibrator ten jest zasilany jednym zwykłym " paluszkiem " posiada on oczywiście wibracje które regulujemy poprzez przekręcenie dołu wibratora. Same wibracje są przyjemne, bałam się że będą tak mocne jak u innych braci z tej firmy lecz ich natężenie mogę śmiało powiedzieć jest idealne. Wibracje świetnie radzą sobie ze stymulacją łechtaczki, a dzięki zakrzywionej końcówce dają wiele przyjemności.
Zagięcie faktycznie może stymulować punkt G, lecz nie w każdej pozycji. Każda kobieta indywidualnie musi znaleźć tą w której jego działanie odczuje najmocniej. Te Panie które nie miały styczności z takim kształtem przy pierwszym kontakcie mogą czuć mały dyskomfort.
Wykonany jest z silikonu medycznego, oraz plastiku ABS który jest oczywiście hipoalergiczny. Przypominam wszystkim zapominalskim że w przypadku gadżetów wykonanych z silikonu zawsze używamy lubrykantu na bazie wody.
Samo jego użycie jest bardzo przyjemne, u mnie znajdzie wiele zastosowań, świetnie sprawdza się do stymulacji innych części ciała, oraz zabaw we dwoje. Przypominam również że wibracje silnie działają również na Panów i ich miejsca erogenne :)


Genialny gadżet na wszelkie wyjazdy, na randki ze śniadaniem czy chociażby na długie podróże które spędzimy same :)
Aby w bezpieczny i wygodny sposób przechowywać oraz przewodzić to cacuszko, otrzymujemy do niego estetyczny czarny woreczek.


Osobiście mogę z odpowiedzialnością polecić wam wszystkim ten mały lecz jakże figlarny wibrator :) Świetnie sprawdzi się jako prezent, oraz dla tych z was które pierwszy zakup wibratora mają przed sobą.
Za jego testowanie śle podziękowania sklepowi Kinky Winky ponieważ to właśnie na tej stronie możecie znaleźć to małe cudo które przyczyni się do waszej WIELKIEJ przyjemności :)
Jeżeli nie chcecie modelu stymulującego punktu G, nic straconego ponieważ Bcute Classic znajdziecie jeszcze w dwóch innych wersjach Classic oraz Pearl, tak jak rodzaje tak i kolory są do wyboru. Róż, turkus, a może fiolet ? To wy zdecydujcie który bardziej będzie pasował do waszej torebki :)
Nie wspomniałam jeszcze o najważniejszym, mianowicie o jego cenie. Koszt tego "maleństwa " to 89 zł. Nie jest to mało, lecz myślę że wart jest tej ceny. Pamiętajmy również że tego typu gadżety przy ich prawidłowym stosowaniu służyć nam będą przez długie lata. 

Poniżej znajdziecie link do sklepu Kinky Winky oraz linki do wibratorów :)

https://www.kinkywinky.pl/akcesoria-erotyczne/bcute-classic-curve-rozowy.html - Kolor różowy

https://www.kinkywinky.pl/akcesoria-erotyczne/bcute-classic-curve-turkus.html - Kolor turkusowy

https://www.kinkywinky.pl/akcesoria-erotyczne/bcute-classic-curve-fiolet.html  - Kolor różowy





9 komentarze:

Anonimowy pisze...

Kiedyś bawiły się lalkami,minął wiek dziecięcy przyszły inne zabawki -erotyczne :) Nie ma co,ale ciekawy arsenał dla kobiet produkują :) Tylko drogie Panie taka rada ode mnie.Jeżeli chcecie lub macie takiego przyjaciela powiedzcie o tym lepiej swojemu facetowi,bo może zostać urażony,gdy niespodziewanie znajdzie takiego kolegę :D Pozdrawiam !

Bliżej zbliżeń pisze...

O tak, my kobiety mamy wielki wybór jeżeli chodzi o gadżety erotyczne :) Lecz na całe szczęście rynek ten rozwija się również prężnie dla zaspokajania potrzeb męskich :)

Anonimowy pisze...

Fajny tekst i test :) Liczę na kolejne, może jakieś gadżety dla par ?

Pozdrawia Stały czytelnik

Anonimowy pisze...

Wszystkie są dla par ;)

Bliżej zbliżeń pisze...

Dziękuje za miłe słowa :) Każdy gadżet można wykorzystać do zabaw we dwójkę, lecz są również i takie które są specjalnie przeznaczone do tego celu :)
Pisałam kiedyś o nich post, natomiast jeszcze w innym opisywałam nawet jeden wibrator właśnie stworzony dla par :)

intymne chwile pisze...

dokładnie, każdy wibrator moze służyć do zabawy we dwoje. jesli nie jest za duży albo partnerka jest doświadczona w zabawach z drugą dziurką to mozna go tam umieścić. Partner też wyczuje te wibracje :)

Anonimowy pisze...

Nie wiem czy jeszcze zaglądasz na swojego bloga, ale zaryzykuję :) Mam pytanko, czy poleciłabyś ten wibrator dla dziewicy? Przyznam że próbowałam z normalnym dildem, ale było dużo za szerokie i odczuwałam straszny ból... Wszedł może do połowy... Chciałabym właśnie coś malutkiego, boję się tylko, że ta końcówka będzie powodowała u mnie dyskomfort i cały czas się waham między tą wersją a klasyczną, ze zwykłą końcówką. Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź :)

Bliżej zbliżeń pisze...

Po pierwsze musisz zdawać sobie sprawę,z tego ,że każdy wibrator lub dildo może powodować uszkodzenie błony dziewiczej. Ta wersja ze względu na swój rozmiar ,dla początkujących może okazać bardziej przyjazna niż jego więksi bracia :)

Anonimowy pisze...

Jak najbardziej jestem tego świadoma, uszkodzenie efektu ubocznego rozwoju genitaliów w okresie płodowym jak dla mnie rzeczą mało istotną, zwłaszcza że podejrzewam jej uszkodzenie jeszcze za dzieciaka. Pytam bo jest jeszcze wersja bez wygięcia, też mały wibratorek, tylko nie przeznaczony do stymulacji punktu G, tutaj jest mój dylemat. Czy aby ten który zrecenzowałaś nie będzie sprawiał bólu. Głupie pytanie, bo każda może odczuć to inaczej... Ale nie mam się kogo poradzić :D

© Bliżej Zbliżeń, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena