Uwolnić nasienie !


Seks to samo zdrowie, i to nie tylko moje osobiste przekonanie, lecz również fakt poparty wieloma badaniami.
My kobiety, potrzebujemy go w takim samym stopniu jak mężczyźni. Tak samo jak oni cierpimy, gdy na naszym horyzoncie z różnych przyczyn pojawia się jego brak.
Lecz brak seksu to nie tylko narastająca frustracja, połączona z wielką ochotą na rozładowanie napięcia seksualnego. To również problemy, które mogą odbić się na naszym zdrowiu.
Dokładniej rzecz ujmując na zdrowiu Panów. Dlaczego Panów ? Ponieważ my kobiety, mamy to szczęście, że nasz organizm lepiej poradzi sobie z długotrwałym brakiem seksu.
Skoro posucha dotyka o wiele bardziej dotkliwie płci brzydszej, to właśnie nią zajmę się w dzisiejszym poście :)

Od kiedy zaczęłam rozumieć seks, nauczyłam się go, oraz trafiłam na mężczyznę, który odróżnia łechtaczkę od pochwy, pokochałam seks równie mocno, jak kuchnie włoską za którą wręcz szaleje.
Dzień, dwa trzy bez seksu normalna rzecz,  daje radę. Tydzień to już czas, w którym całe moje ciało domaga się coraz mocniej pieszczot. Abstynencja powyżej 7 dni zaczyna być bardzo dokuczliwa.
Dokuczliwa nie tylko dla mojej psychiki, lecz również dla ciała. Gdy po dłuższym okresie celibatu, moje ciało, oraz ja doczekam się seksu pojawia się pewien dyskomfort. Mimo wielkiego podniecenia, wielkiego pożądania, oraz wielu pieszczot i długiej gry wstępnej pierwsze kilka chwil stosunku przynosi mi ból.
Nie jest on duży, bardzo dokuczliwy czy też trwający wieczność. Jest czymś w rodzaju pierwszego stosunku :) Na całe szczęście moja pochwa po tych kilku chwilach lekkiego dyskomfortu, przyzwyczaja się do " obcego ciała " na które tyle wyczekiwała :)

Jak się jednak okazuje nie tylko ja odczuwam pewien ból po dłuższej przerwie w zbliżeniach.
Mój parter również. Lecz u niego objawia się to boleściami podczas orgazmu czytaj również wytrysku.
To ból, który nie pozwala mu cieszyć się w pełni z tej cudownej chwili, jaką jest orgazm. Po małym obeznaniu, doszliśmy do wniosku, że ból ten jest, lub może być powiązany z nasieniowodami. Tak samo jak u mnie,  jest on tylko i wyłącznie przy pierwszym stosunku po dłuższym czasie " celibatu "

Poważne problemy jednak zaczynają się u Panów, u których posuch jest liczona w miesiącach a nawet latach. 
Wierzcie czy nie ( ja nie wierzyłam ) są Panowie którzy, wytrzymują wiele miesięcy bez seksu czy chociażby masturbacji...

Wszystko co poddawane jest  procesowi produkcji, ma swoje zasady. Stary " towar " musi ustąpić miejsca nowemu, dopiero co wyprodukowanemu. Jeżeli zaburzymy ten ciąg maszyna stanie i nawet najlepszy mechanik nic nie poradzi, dopóty nie zostanie usunięte to co, zalega na taśmie produkcyjnej. 

Tak samo dzieje się w przypadku maszyny zwane ciałem mężczyzny. Produkowana sperma MUSI, powtarzam MUSI znaleźć ujście,  aby nowa świeża gotowa do boju mogła zająć jej miejsce. Inaczej zaburzone zostanie naturalny rytm, a w naturze jak wszyscy wiemy wszystko ma swoje zasady.

Długotrwałe przechowywanie nasienia może doprowadzić do :

*bólu jąder
* problemów podczas oddawania moczu
*nerwicy
*zaburzeń koncentracji
*agresji
*obniżenia nastroju

Narastająca frustracja spowodowana napięciem seksualnym może przyczynić się również do pogorszenia " wydajności " Panów w życiu zawodowym. Brak koncentracji, zmęczenie, rozdrażnienie, oraz wzrastająca agresja, mogą powodować spadek aktywności zarówno fizycznej jak i psychicznej.

Oczywiście takie zachowania nie wystąpią u Was drodzy Panowie po kilkunastodniowej przerwie od seksu. Nie radziłabym wmawiać kobietom waszego życia, że dzień bez seksu może przynieść katastrofalne skutki dla waszego zdrowia :)
Aby ciało zaczęło borykać się z wyżej wymienionymi przypadłościami, musi upłynąć naprawdę wiele lat :)
Gdy wstrzymamy wytrysk, przez tak długi okres czasu jak kilka lat, może on występować w formie nocnych polucji, lub podczas oddawania moczu.

Ja osobiście jestem zwolenniczką teorii " masturbacja to samo zdrowie "  ( oczywiście wszystko ma swój umiar )
Czytałam kiedyś artykuł, w którym pewien profesor udowodnił na przykładzie pacjentów, że masturbacja chroni przed rakiem prostaty. Panowie, którzy w ciągu tygodnia mają ok 5 wytrysków, rzadziej chorują na raka. Komórki rakowe pojawiają się znacznie częściej u mężczyzn, którzy nie mają częstych ejakulacji. Nie oznacza to jednak, że masturbacja w pełni chroni przed rakiem prostaty, może jedynie zmniejszyć ryzyko zachorowania.
 Oczywiście ma ona również swoje minusy, szczególnie wtedy, gdy jest się w stałych związkach. Lecz to tak rozległy temat, że jeden post to stanowczo za mało, aby opisać temat masturbacji :)

Aby mężczyzna mógł cieszyć się seksem, oraz zdrowiem swoich narządów intymnych, musi on o nie dbać.
Bez odpowiedniej higieny, oraz przestrzegania pewnych zasad, zdrowie waszych penisów, oraz jąder stoi pod wielkim znakiem zapytania.

Jak dbać o jądra ?

Bielizna
Wasze jądra Panowie nie znoszą, gdy Wy wciskacie je w bardzo obcisłe bokserki, które w dodatku są wykonane z materiałów, które nie przepuszczają powietrza. Ważne, aby bokserki były luźne, oraz aby były wykonane z bawełny.
Wasze skarby, muszą mieć dostęp do świeżego powietrza :)

Badania
Ja wiem, nie jest Wam po drodze do Pana,  który w białych rękawiczkach będzie dotykał wasze jądra. Ale uwierzcie, regularne badania są najważniejszą rzeczą w drodze, do zdrowego seksu. Kto wie, może zamiast lekarza w gabinecie znajdzie się piękna lekarka tuż po studiach... :)

Nie lubią ciepła
Radziłabym odstawienie na bok, laptopa który trzymacie na nogach w okolicach jąder. Temperatura, którą wytwarza włączony laptop jest tragedią dla waszych skarbów. Najlepiej,  aby ich ciepłota była zawsze ok 4 stopnie mniejsza niż reszty ciała.  Przegrzanie może powodować niepłodność !
Te same zasady tyczą się podczas kąpieli. Nie katujcie ich ciepła wręcz gorącą wodą, dla nich najlepiej sprawdzi się chłodna lecz nie zimna kąpiel.

Odpowiednie kosmetyki
Nie tylko my kobiety musimy używać odpowiednich kosmetyków do higieny intymnej, to tyczy się również Was Panowie. Nie używamy mydeł z agresywną chemią, przestawiamy się na te specjalistyczne z neutralnym ph.

Samokontrola
Nie tylko wizyty u lekarza są ważne, ważne, aby samemu kontrolować i dbać o nasze skarby. Ja jako kobieta bacznie obserwuje swoje piersi, oraz okolice intymne. Wy również Panowie obserwujcie czy z waszymi jądrami wszystko ok. Nawet najmniejszy bólu, który utrzymuje się przez długi okres czasu, czy też mały guzek wyczuwalny podczas dotyku, powinien zapalić w waszej głowie czerwoną lampkę. Każdy taki sygnał należy jak najszybciej skonsultować z lekarzem specjalistą.


Jak wykonać samemu badanie jąder ?


Powinieneś je powtarzać co najmniej raz w miesiącu. Najlepiej robić badanie podczas ciepłej kąpieli lub pod prysznicem - wtedy napięcie moszny jest najmniejsze. Guzki wyczuwane na jądrze są najczęściej nienowotworowe. Każda zmiana rozmiaru, kształtu lub wagi jądra powinna być jak najszybciej skontrolowana przez lekarza rodzinnego.

Lekko unieś worek mosznowy dłonią, wyczuj i zapamiętaj kształt oraz wagę swoich jąder.

Badaj jądra obracając je pomiędzy kciukiem a palcami. Uciskaj delikatnie, sprawdzając ich spoistość, obrzmienie, obecność guzków.

Pamiętaj - każde jądro jest połączone z najądrzem doprowadzającym spermę do członka. Nie wpadaj w panikę, jeśli je wyczujesz - to jest normalne.
źródło obrazków badania jąder agnieszka.com

Pamiętajcie, że jądra produkują bardzo ważną rzecz w ciele mężczyzny, dlatego tak ważna jest higiena oraz dbanie o nie. Dzięki odpowiedniej diecie, wprowadzeniu w wasz jadłospis owoców, oraz warzyw, przyczyniacie się do dobrej kondycji waszego nasienia. Warto również odstawić lub zmniejszyć używki. Kawa, alkohol, papierosy to wszystko przyczynia się do znacznego obniżenia zdrowotności waszej spermy.



4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Rewelacyjny blog i świetny artykuł. Po dłuższym namyśle doszłam do wniosku że tak naprawdę nie mam pojęcia czy mój Mężczyzna przeprowadza takie samobadanie. Muszę pokazać mu ten świetny tekst. Czekam na więcej i częściej droga autorko bloga. Pozdrawiam serdecznie :)

Bliżej zbliżeń pisze...

Dziękuję za miłe słowa :)
Bardzo chciałabym dodawać chociaż 5,6 postów w ciągu tygodnia, niestety nie zawsze czas oraz inne obowiązki mi na to pozwalają.
Obiecuję, że na te długie nadchodzące wieczory jesienne ilość postów znacznie wzrośnie :)

Anonimowy pisze...

Może jakieś rady, jak powiedzieć facetowi że potrzebna jest dłuższa gra wstępna? Jak z nim rozmawiac, jak delikatnie pokazać żeby zrozumiał? Nie urazajac jego męskiej dumy? Pozdrawiam serdecznie :)

Bliżej zbliżeń pisze...

Post na ten temat na pewno powstanie. Proponuje również zagłębić się w o wiele starsze posty, ponieważ na pewno ten temat poruszałam w przeszłości :)
Pozdrawiam ciepło :)

© Bliżej Zbliżeń, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena