ORGAZM- Udawać ?czy nie udawać? . Oto jest pytanie



Orgazm jedna z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu człowieka. Fala ciepła ,dreszczy,skurczów,czasami nawet drgawek,wywołuje u ludzi stan który tak na prawdę trudno opisać słowami . Przyjemność która zapewnia nam dobre samopoczucie,odprężenie oraz moment w którym rzeczywistość na kilka seksu przestaje istnieć. No właśnie jak sięgniemy do internetu i wdrążymy się w ten stan opisywany przez ludzi ,możemy przeczytać wiele ciekawych opisów na temat przeżyć związanych z orgazmem,jedno jest pewne każdy z osobna zachwala ten stan pod niebiosa. Skoro tak jest,dlaczego my kobiety mamy tak wielką skłonność do udawania orgazmu? Dlaczego odmawiamy sobie tej wielkiej przyjemność? Z reguły ludzie nie odmawiają sobie przyjemnych rzeczy, wręcz przeciwnie czasami są skłonni nagiąć zasady by móc przeżyć jakąkolwiek przyjemność. Jak wiadomo nasze kobiece ciała są bardziej skomplikowane niż ciała mężczyzn ,i trudniej jest nam osiągnąć orgazm ale to nie powód by rozkładać ręce i odpuszczać sobie te kilka chwil tak wielkiej przyjemności. Są dwa najbardziej popularne orgazmy u kobiety,orgazm dopochwowy oraz orgazm łechtaczkowy. Ten pierwszy czyli orgazm dopochwowy jest o wiele bardziej trudniejszy do osiągnięcia przez kobiety,wymaga odpowiednich pozycji oraz odpowiednich starań partnera,nie każda pozycja umożliwia kobiecie osiągnięcie tego typu orgazmu. Łatwiej jest dojść kobiecie przez orgazm łechtaczkowy ,wtedy to w grę wchodzi ręka lub język partnera,możemy z łatwością pokierować kochanka w jaki sposób ma on władać swym językiem lub palcami by doprowadzić nas do szczytowania.  Jest wiele odpowiedzi dlaczego kobiety udają orgazm ale nie ma jednej konkretnej dlaczego?
Zadzwoniłam dziś do mojej przyjaciółki z pytaniem dlaczego tak się dzieje,nie doszłyśmy do jednej konkretnej odpowiedzi ale padło stwierdzenie że nam kobietom po prostu nie chce się tłumaczyć swojemu partnerowi w jaki sposób ma on dać nam tą przyjemność ,większość facetów ( nie mówię że każdy z nich ) dba tylko o swoje potrzeby i nie zwraca uwagi na potrzeby swojej kobiety ,dla tego typu facetów ważne jest to aby on mógł dojść i spełnić swoje potrzeby.  A kobiety aby nie sprawić przykrość swojemu kochankowi który uznaje się za wielkiego znawce seksu  po wszystkim na krótkie pytanie swojego faceta „doszłaś?” odpowiadają tak. Rozmawiając stwierdziłyśmy też że kobiety które są w związkach w których nie koniecznie jest wielkie uczucie udają ponieważ nie zależy już im na partnerze, i nie mają ochoty na tłumaczenie mu dlaczego nie mają  z nim orgazmu,uprawiają seks tylko po to aby odbębnić stosunek i mieć to z głowy . Są też sytuacje gdy to kochanek bardzo się stara i robi wszystko co może ,a my po prostu nie dochodzimy po mimo wielkich starań, i tu orgazmu udajemy także aby nie zrobić przykrości kochankowi ,ale przykrości z powodu jego starań które na prawdę były. Udajemy też ponieważ nasze kompleksy biorą górę i nie możemy w pełni oddać się przyjemności wynikającej z uprawiania seksu, oraz gdy nie chcemy stracić w oczach partnera tej dzikiej kocicy która wije swoje ciało w każdą stronę i nie ma problemu z orgazmem,nie chcemy po prostu stracić w  jego oczach wyobrażenia o nas. Udajemy gdy w nasze pożycie wdrąży się ukradkiem monotonia i facet przestaje nas zaskakiwać , seks za każdym razem wygląda tak samo,udajemy  z braku uwagi nami,udajemy gdy nasz kochanek nie spełnia naszych oczekiwań i jego przyrodzenie nie ma tylu centymetrów ilu byśmy chciały. Tylko dlaczego nie pomyślimy w tym wszystkim o sobie? Dbamy tylko  o to aby facet nawet jeżeli nie ma już pomiędzy nami uczucia mógł sobie spokojnie spełniać swoje potrzeby. Prawda jest taka, że gdy jesteśmy w związku, który zadowala nas pod względami fizycznymi oraz psychicznymi łatwiej jest nam przyznać się do tego, że dziś wieczorem nie miałyśmy orgazmu ,oraz do rozmowy w celu naprowadzenia naszego kochanka na sposób, który mógłby nam dać tą wielką przyjemność. Nie boimy się wtedy przyznać to tego, że nie umiemy lub mamy trudność w osiągnięciu tego przeżycia. Musi pamiętać o tym, że facet nie jest oraz nigdy nie był kobietą i to my musimy go nauczyć jak mógłby sprawić abyśmy podczas seksu mogły dojść a nie udawać po raz setny.  Wielką rolę w sytuacji w której kobieta udaje orgazm odgrywa rozmowa,i odwaga która popchnie nas w wyznanie naszego problemu partnerowi. Moim zdaniem nie ma sensu udawać orgazmu,jeżeli robimy to nieustanie i nie zależy nam aby to zmienić pora by zastanowić się czy ten związek jest tego wart? Pomóc mogą lekarze ,poradnie albo lektura do której możemy sięgnąć w każdej chwili. Nie odmawiajmy sobie tej przyjemności ,jeżeli nie doświadczyłyśmy jej jeszcze powiedzmy o tym partnerowi . Facet z reguły lubi wyzwania jeżeli postawisz mu ,wyzwanie doprowadzenia cię do orgazmu z chęcią skorzysta oni lubią wygrywać i stawać na podium ,dla niego podium będzie wtedy gdy powiesz mu te magiczne słowa ” doszłam kochanie ” będzie go napawać duma oraz chęć ponownej wygranej.

1 komentarze:

Jago pisze...

Co gorsza, będzie powtarzał czynności które wcale nas nie zadowoliły lub nawet osłabiły nasz zapał ( bo przecież będzie myślał że przez to doszłyśmy )

© Bliżej Zbliżeń, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena